Ośpiewali całą symfonię Mozarta, coś z Bacha, Osieckiej a nawet kilka utwórów Alibabek. Kiedy zerwali gardła okazało się, że... to był zwyczajny reflektor.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
O mnie
- Latający Ślązak
- Nazwa to nawiązanie do legendarnego, superszybkiego pociągu, który przed wojną łączył Bytom z Berlinem. Trasę między ostatnim z miast a Wrocławiem pokonywał w 1,5 godziny. Komu to przeszkadzało? Właśnie jego imieniem nazwałem program w Radiu Opole, który w różnych formach opowiada o całym Śląsku - od Wrocławia po Bytom - choć szczególny nacisk kładę na historyczny Śląsk Górny. W tzw. przerwach pomiędzy zgłębianiem wiedzy o regionie bywałem też dziennikarzem Nowej Trybuny Opolskiej i Radia Opole. Przez 15 lat mieszkałem w Opolu, ale przede wszystkim jestem genetycznym (choć z domieszkami) "rogolem", a to oznacza, że pochodzę z Miasteczka Śląskiego. I z tej oto katowicko-opolskiej perspektywy patrzę Śląsk. Przynajmniej na razie:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz