piątek, 6 lutego 2009

Sto lat pani Marii



Pani Marii Gasiukiewicz właśnie strzeliłą sobie setkę. I to bez zagrychy.
A tak poważnie, to czasem zastanawiam się, czy chciałbym tyle dożyć. Nie wiem. W sumie mam na to jeszcze jakieś 70 lat, więc może dojdę do jakiejś konkluzji...


Brak komentarzy: